Wrażenia

Holly

Nie... Nie specjalnie podobała mi się ta książka.

Demony nie pogodziły się z tym, że przegrały wojnę z ludźmi i muszą mieszkać pod ziemią. Dlatego ich czarodzieje, przenieśli wyspę, na której się osadzili poza granice czasu. Zdarza się, że demony wyrywane ze swego świata, trafiają do naszego. Właśnie jeden przeniósł się do Barcelony, gdzie czekał na niego... Artemis Fowl!

Demony jako rodzina wróżek? Wróżki kojarzą się z dobrocią, magią. Ale z drugiej strony, kto by powiedział, że krasnale i gobliny też są wróżkami?
W ogóle nie mogłam się odnaleźć w tej książce. Może dlatego że jeszcze takiej niebywałej historii nie czytałam? Dopiero przy końcu, kiedy Artemis wraz z Holly i innymi, znalazł się na Hybras szło mi jak z górki. Śmierć Holly, cofnięcie czasu przez Artemisa, zamiana palców, a co więcej... zamiana oka Holly z okiem Artemisa! Ten fragment najbardziej mi się podobał. I informacja o tym, że w naszym świecie Artemisa nie było aż 3 lata! Teraz jest już prawie pełnoletni, szkoda tylko, że na to nie wygląda i wcale się tak nie czuje Smile

Sophie

Mi się w ogóle nie spodobała i się zawiodłam. Liczyłam... W sumie czekałam aż wszystko zostanie objaśnione przez autora, te podróze, obliczenia, które doprowadziły Artemisa do Barcelony... Chyba Eoin nie miał na to pomysłu. Do tego te demony, to był dla mnie zły pomysł.
Chociaż z tą książką "Ogródeczek Panny..." to niezła była historia ;D

Dana · Wysłany: Pon 18:58, 07 Mar 2011 Temat postu:

Co prawda książka mi się podobała, ale na razie jest na ostatnim miejscu. Trochę dziwnie się dowiedziec że Artemisa nie było 3 lata.

Necklice

A mi się podobała. Jak doszłam do końca myśląc, że to koniec serii, to się prawie popłakałam.